„Ja jestem z tobą, ty jesteś ze mną, jesteśmy razem – dla niego” – w ten oto sposób w Etyce solidarności istotę wspólnoty określał Józef Tischner. WSPÓLNOTA to słowo kluczowe dla niniejszego, 14. numeru naszego rocznika. Wspólnota, czyli coś, o czym możemy marzyć, gdy jej brak, co możemy projektować, gdy myślimy o lepszej przyszłości, lub co możemy budować – na przykład w imię solidarności, jak to się to dzieje właśnie teraz, gdy za wschodnią granicą trwa wojna i wielu ludzi z innego kraju szuka w Polsce schronienia. Ze wspólnotą jest jednak trochę tak, jak z władzą: ma ona to do siebie, że zawsze jest zagrożona. Wspólnotę bardzo łatwo zniszczyć. O wspólnotę więc należy zabiegać, o wspólnotę trzeba się troszczyć, wspólnotę musimy chronić. Ale wspólnota nie zawsze przecież jest pozytywna – na przykład można ją budować równie dobrze przeciw innym, nie po to, żeby włączać, ale żeby wykluczać, nie żeby integrować, ale żeby dzielić...
Oddając niniejszy numer „Studia ad Didacticam” w Państwa ręce, złożony z artykułów – zgodnie z charakterem naszego pisma – prezentujących bardzo różne punkty widzenia na edukację, proponujemy namysł nad tymi i innymi aspektami wspólnotowości w odniesieniu do współczesnej polskiej szkoły – nieustannie „reformowanej”, coraz silniej kontrolowanej i coraz bardziej oderwanej od prawdziwego życia… I choć efekty kształcenia (jak to często bywało w przeszłości) mogą okazać się niezgodne z oczekiwaniami oświatowych decydentów, nastawionych na zideologizowany przekaz, drugiej szansy na młodość uczniowie siedzący teraz w szkolnych ławkach już mieć nie będą. Pozostaje żywić nadzieję, że nie wszystko stracone i że szkoła ciągle zachowuje lub przynajmniej może zachowywać swą „wspólnotową” funkcję w najlepszym znaczeniu tej formuły – jeśli nie w odniesieniu do całości, to przynajmniej do małych wspólnot lokalnych, budowanych wokół poszczególnych ośrodków lub czasem nawet pojedynczych nauczycieli.
Zapraszamy do lektury!